Slide
11 marca 2011
10 marca 2011
8 marca 2011
"C"
Truskawki, chyba każdy je lubi. Inspiracją były prawdziwe, żywe pachnące,zamknięte w małym plastikowym pudełku na dużym stoisku z owocami w sklepie ,którego nie wymienię nazwy, a powiem tylko, że ma za logotyp małego czerwonego żuczka. I wystarczyło jedno "wąchnięcie" przez małą dziurkę w opakowaniu i oto efekt. Owoce lekko przerośnięte, bo przecież wyhodowane na wacie, ale są zwiastunem krótkiego lecz intensywnego wchłaniania dużej ilości witaminy "c".
Oczywiście akryl, a wymiary to 13/18. 6 marca 2011
kwiatki bez trawy
Jak one się nazywają, wyleciało mi, zapytam siostry Doroty. Wiszą u niej od paru lat i nie chce mi ich oddać.
O to to staroć okropna już się zakurzyły, taka pamiątka z czasów oleistych.
Stokrotki
Subskrybuj:
Posty (Atom)